Dla zakochanych.

Żella

xD
Ja mam swój nieidealny ideał... poza tym jakoś na horyzoncie kandydatów brak Laughing

A co w Londynie... kto w Londynie, Szant? ;D

Szante.

Właśnie nikt i tego chyba potrzebuję _._
*załamken*

szau.

Uh, kto wymyślił takie głupie coś jak "z/w"? No a i tak nie wraca potem. Ja się tak nie bawię.

Szante.

Ja ciągle siedzę na z/w i wtedy praktycznie zawsze jestem ^^
Kto wymyślił granice?
Języki obce?
Taaakie odległe miejsca?
Ugh.
Ale jest good Very Happy

Harris.

Języki obce są niegłupie, ale głupio, że bilety są drogie, i w ogóle że są pieniądze, i biedna, mała ciś. mieszka na zadupiu i nie może do Liverpoolu, Londynu, ani nawet do Torunia jakiegoś. ;]

Szante.

No, właśnie o to mi chodzi, nie? xD
Ja chcę do Wiednia na świętaaaa :hamster_bigeyes:

Karox

hehe a ja chce w prezencie bruneta z fajnymi koralikami, prawdopodobnie z 3 klasy którego widziałam na korytarzu xD

Szante.

Gim czy liceum? Very Happy

Mumin

Szante.

Zdecydowanie.
Wolę nieidealnych ideałów xD

Nona

a ja mam ideał! <serduszka>
Boże, nie rozmawiać ze mną teraz, jestem zakochana po uszy xD

Żella

Jaki jaki? xD

Karox

Szante liceum Razz

xD

Harris.

Ja mam nawet kilka ideałów. Smile

Szante.

Mi wystarczy jeden chodzący nieidealny ideał, który nie zwraca na mnie uwagi, chociaż wczoraj spędziłam z nim pół dnia... więc może kiedyś coś z tego będzie.
Rodzice i młodsza siostra go przekonają, bo się pokochaliśmy jak rodzina i traktują mnie jak synową Very Happy