Patricken

Marcelka

Patrick Richter

Jest Kimś. Cholernym Nikim. Bo nic jest wszystkim, a ostatni będą pierwszymi.

Człowiek o niezłomnej woli i silnym charakterze. To on rozdaje karty. Pod przykrywką kochającego syna, wspaniałego przyjaciela czy idealnego chłopaka bawi się ludźmi i z niewyobrażalnym rozbawieniem dostrzega ich naiwność. Jest mistrzem kamuflażu. Stanie się kim chcesz; przybierze każdą postać o ile okaże się to dla niego choćby w nikłym stopniu opłacalne. Bezinteresowność? Pomylili Państwo adresy - on nigdy nie robi niczego za darmo. W każdym przedsięwzięciu w pierwszej kolejności musi zobaczyć własną korzyść, dopiero później zabierze się za jego realizację. Aktor z zamiłowania. Uwielbia gry słowne, niedomówienia i wszelkiego rodzaju manipulacje. Prowokator. Uważa życie za denną grę, ludzi za pionki, a siebie za Boga kierującego ruchem kości.

Nikt go nie zna, nikt nic o nim nie wie. Siebie porównuje do puzzli, z których ktoś zabrał kilka znaczących elementów. Inni nie rzadko podejmują się odnalezienia brakujących części i zdemaskowania człowieka zagadki, lecz ich starania z góry są skazane na niepowodzenie. Dlaczego? Bo dziwnym trafem posiadaczem zaginionych fragmentów układanki jest on sam. I przynajmniej nie zamierza ich udostępnić. Nikomu.

Nona

Ja chcę go znaaać xD

Marcelka

Poproś ładnie, a może Marcel okaże się łaskawy Razz

Nona

No wiesz Ty co? xD

Marcelka

Co ja?

czarna kawa.

facet tak mnie zaintrygował, że szkoda słów.
bomba!

Marcelka

Zbyt długa jazda samochodem.
I moja choroba lokomocyjna.
Przekłada się na takie rezultaty xD
Jako że opis tworzyłam w czasie milusinskiej podróży do kuzynki - jak dla mnie - na drugi koniec świata.

Szante.

Fajny

On był z Belladone czy poza? xD

Marcelka

Z.
A jakże.

Harris.

Łooooo, mhrok pierwsza klasa :>

Marcelka

mhrok przez caly rokh xD
Hariszon Ty lubisz takie kliamty nń?